Ra-barbarowe kolejne miejsca na ziemi
Czy na pewno? Nigdy nie jest zbyt późno?!
Janeczko było kilka osób w sprawie domku, ale się już nie odezwali.Szczerze mówiąc wcale mi sie nie śpieszy z tą sprzedażą, wystawiłam tylko jedno ogłoszenie na OLX.Nie chcę się rozdwajać i zajmować wszystkim na raz.Tu w miarę spokojnie kończę bieg.Myślę że jeszcze posieję warzywa tutaj.
Koparka do kopania nowego szamba, bo to które obecnie jest to tylko ok.1,5m głębokie i z kręgów betonowych więc małe i nieszczelne.
O odwodnieniu też myślę i mam pana z mini koparką-ale to w późniejszym terminie.
Iwonko masz rację M mój tak reaguje na jakieś niepowodzenia, tak też było kilkanaście lat temu gdy kupowaliśmy tę chatkę, a potem w miarę narastających kłopotów cyklicznie powtarzały się ataki złego samopoczucia smutny Myślę że dotarło do niego i bez pomocy specjalisty już się nie obejdzie.
Misiu dziękuję aniołek Koparka jeszcze nie kopie, dopiero w dzień w którym maja przywieźć szambo, czyli 20-ego, pod warunkiem że nie będzie zbyt intensywnych opadów zmieszany
Basiu z Kompostem jestem na bieżąco, tylko nie zawsze piszę.
Ewuniu dziękuję za wsparcie.No nie wiem czy ten mój strój nie odstraszy sąsiadów, jest tam jedna sąsiadka moja imienniczka, wymalowana, brwi ma "wypisane" wysoko na czole i jest obrończynią zwierząt.To samotna starsza kobieta.
Henio mówi na nią " kołowato Baśka.....


zdjęcie sprzed tygodnia, niestety piesek odszedł do swoich włascicieli... ale i tak spatrzę innego dla nas, choć M nie przepada za psami



wieczorny krajobraz wsi



spadek po poprzedniczce, mnóstwo tam różności wesoły




Henio od tyłu oczko jako przewodnik po pięknym obejściu sąsiadów, których w tym momencie nie było a my oboje buszowaliśmy.... ja z zachwytu prawie piałam a Henio...a widzisz mówiłem jak skalnIk zobaczysz


  PRZEJDŹ NA FORUM