Jeśli chodzi o krokusy w Górzyńcu, to teraz jeszcze z pewnością za wcześnie. W Jakuszycach jeszcze śnieg leży, a to blisko. W ogóle tam ciężko sie wstrzelić o czasie, bo wszystko zależy , ile tam jest w danym roku śniegu. Bywa, że w kwietniu dopiero zaczyna się na dobre topić. Ogólnie to na oglądanie krokusów w Górzyńcu trzeba zabrać lornetkę, zwłaszcza, gdy nie ma sie doskonałego wzroku Nie jest to prawdziwy rezerwat dzikiej przyrody, tylko sztucznie stworzony, na polanie posadzono ileś tam cebulek i ogrodzono ten teren. Można go oglądać z podestu postawionego na skraju. Niezbyt dobrze widać te krokusy bez lornetki Jako, że to nie jest taki prawdziwy rezerwat, to ja troche złośliwie mówię, że lepiej pojechać do Szkłarskiej Por. Górnej i tam napatrzeć sie na łany krokusów rosnące u ludzi w prywatnych ogrodach, o wiele większe wrażenie robią... Oczywiście wycieczka do lasu to wycieczka do lasu, nic jej nie zastąpi, ale mówie tylko o samych krokusach Gdy bede miala sprawdzone informacje o pojawieniu sie krokusów, to dam znać.
A cóż robiliśmy w sobote przy pięknej pogodzie? A, no oczywiście pojechaliśmy na spacer z psami
Na lewo patrz!
Na prawo patrz!
Dobra, dzielimy sie, ty sprawdzasz prawą, ja lewą!
Małz tez został wyprowadzony na spacer i "pobiegał"
|