Wiejski eksperyment Pat - czwarta wiosna na wsi |
Jak na pierwsze wyjście ogrodnicze to nieźle się natyrałaś. Ale wiosenne słońce plus ta harówa to dobre lekarstwo na ewentualne doły przesilenia wiosennego. U mnie też miodunki prawie bezlistne. Piękny ten bukiet irysów, ja jeszcze czekam na swoje. A wiosenny portret Ziutka do kociej galerii! |