Wiejski eksperyment Pat - czwarta wiosna na wsi |
Dobra, rozdziewiczenie ogrodowe anno domini 2015 uważam za zaliczone Myślałam, że wykorzystam nieobecność dzieci i popracuję cały dzień ale dałam radę tylko 4 godziny...kości trzeszczą, mięśnie jęczą, dusza śpiewa A zrobiłam co następuje: - zebrałam dwa wory śmieci przeróżnych - opróżniłam doniczki i pojemniki z trupków zeszłorocznych roślin - ciachnęłam gałęzie drzew zasłaniające wspinające się po nich róże - przetrzebiłam kilka metrów kwadratowych zasieków...w miejscu gdzie poniżej widać odkrytą ziemię, leżała metrowa warstwa gałęzi, cegieł, opon do traktora i takich tam... teraz elementy organiczne leżą na warzywniaku, a nieorganiczne na kupie do kontenera: A potem porobiłam zdjęcia Nie mam siły ich opisywać, zresztą, czy takie widoki wymagają opisów? Ziutek też poczuł wiosnę |