Dwa w jednym, czyli miejska dżungla |
Janeczko no i nakłamałam przy okazji ![]() Pat Fakt, jak się pojawią te pierwsze kolory, to świat się zmienia, dlatego tak liczyłam na krokusy, ale one chyba za głęboko pod ziemią. Dziś po bieganiu wzięłam się za rabatę od strony sąsiada. Wygrabiłam śmieci, zaczęłam usuwać badyle spartyny no i to by było na tyle... mądra głowa złapała za ostre liście i rączkę ma posznytowaną konkursowo, a trzonek grabi wygląda jakby był narzędziem krwawego mordu ze szczególnym okrucieństwem. Łapę zakleiłam i dałam radę jeszcze pozamiatać na tarasie. Tulipanów zatrzęsienie. Chyba W. cichcem dosadził jesienią, bo ja nic nie kupowałam nowego. Trzeba już naprawdę uważać, jak się wchodzi na grządki. No to ciąg dalszy warszawskiej wiosny ![]() ![]() ![]() Magnolia pośrednia powinna mieć masę kwiatów w tym roku ![]() Sedum melduje się na powierzchni ![]() ![]() Przepraszam przepraszam! Jednak jakieś forpoczty krokusów są! ![]() ![]() No i zaczynam dręczenie ciemiernikami. Zacznę od jedynego zidentyfikowanego, zakupionego w ubiegłym roku. Czekam na rozwinięcie paków, bo ma być pełnokwiatowy ![]() ![]() ![]() ![]() |