Rozmowy przy kawie (10)
Tu też burawo, choć niby niebieskość nieba gdzieniegdzie widać. Ale słońca ani ani.
Dorotko przedstawienie świetne, teksty mistrzowskie a i wykonanie bardzo fajne, czasem aranżacje zaskakujące, np. przyzwyczajona do wersji M. Bajora piosenki "Ogrzej mnie" byłam zaskoczona wykonaniem damskim i jeszcze w takim zmysłowo-pościelowym wydaniu, ale bardzo jednocześnie ekspresyjnym. A pan Zborowski wykonujący "Jesteśmy na wczasach"...bardzo szczęśliwy
Wracając do domu taksówką trafiliśmy na kierowcę, który był jawnym przykładem tego, co może spowodować wydłużenie wieku emerytalnego. Pomijam fakt, że jak drzwi otworzyłam, to dym papierosowy po prostu wypadł na zewnątrz i walnął o chodnik, to dwa razy cudem uniknęliśmy wypadku, następnie pan wjechał w ulicę opatrzoną zakazem wjazdu i musiał się cofać, a potem pomylił pasy ruchu i skręcił na przeciwległy...
Janeczko, Anitko w kwestii wypowiedzi Ewy to moim zdaniem, nie chodziło Januszowi o zakazywanie krytykowania władz samorządowych. Raczej bardziej odniósł się do kwestii hmm... pirotechnicznej tej wypowiedzi bardzo szczęśliwy Ja jestem ostatnia do chwalenia mojej władzy lokalnej, która wsławiła się już licznymi nadużyciami, ale rozumiem, że czasem z takich niewinnych komentarzy niektórzy potrafią zrobić aferę. Niestety prawda jest taka, że wszyscy wiemy z doświadczenia jak oni działają i gdzie mają tzw. obywatela.

No ale w nawiązaniu do wczoraj wysłuchanych piosenek pamiętajcie, że:

jest jeszcze śledź w śmietanie
Metafizyczne danie

I jabłoń w twym ogródku
Sadzona w chwili smutku

Są spacery nad rzeką
Wiosenny chór słowików

A jabłoń w twym ogrodzie
Lekko przetrzyma polityków


Czas się przewietrzyć i odetchnąć pierwszomarcowym powietrzem.


  PRZEJDŹ NA FORUM