Rozmowy przy kawie (10)
Witam się z Wami i macham obiema łapkami z czystolandii.

Ja nadal sama jestem i mam coraz to gorsze przeczucia, że z Jo jest na tyle źle, że nawet mi nie chcą mówić i dlatego nie dzwonią i nie przyjeżdżają, obym się myliła, ale uprzedzała mnie kobieta, że lekarz powiedział, że Jo powolutku gaśnie, oj straszne to jest i na dodatek On sam, nie ma przy sobie nikogo bliskiegosmutny..mam nadzieję, że się mylę i jeszcze Jo wróci do domu i jeszcze da mi popalić przed wyjazdem hihi a tym czasem pije drugą kawę i idę na pogaduchy do mężusia, miłej niedzili Wam życzę, bo tutaj pada deszcz i zimno jest blee


  PRZEJDŹ NA FORUM