Dzień dobry! U nas burości ciąg dalszy, ale to burość marcowa jednak: ptaki się drą, koty sznurkiem stoją pod drzwiami na dwór, piec wygaszony, bo dziś spec przychodzi miarkownik wymienić, a zimno nie jest - musi być wiosna Ania już kawę zostawiła, to tylko dolewkę przynoszę dla najpóźniej wstających