Dwa w jednym, czyli miejska dżungla |
Ewo sekator super, tylko ręce trzeba mieć silne, po paru chwilach w górze mdleją. Dziś W. kontynuował porządki w ogrodzie, głównie polegające na usuwaniu suchych badyli, traw itp. Widać już sporo tulipanów, ale za to krokusów jak na lekarstwo... Zakwitły przebiśniegi, które u mnie zamiast przez śnieg, przebiły się przez warstwę węgla brunatnego ![]() ![]() ![]() Dla oczaru to dobra pogoda, nie za ciepło nie za zimno, zatem kwiaty jeszcze się utrzymują. ![]() Ciemierniki wyprostowały liście, ale kwiaty wciąż w pąkach. ![]() Kaliny też jeszcze czekają ![]() ![]() ![]() A ten to se kwitnie cały rok ![]() ![]() Wywlekliśmy także kaktusy, które zimowały na strychu. Tam tez zimę spędzają datury, które już zaczęły puszczać liście. Zaczniemy je nieco częściej podlewać i chyba trzeba je przyciąć. Ruszyły też dwa storczyki Pleione. W ubiegłym roku kwitły tak: ![]() |