Otwieram |
Urazka pisze: Mogę siedzieć na dachu u sąsiada - widoki stamtąd przepiękne. Mogę sobie wyobrazić jakie będą za 10 lat! Rododendrony w Książu też znam tylko one są rozproszone i nie stanowią ściany wraz z lasem. Są imponujące i piękne ale tamte wywarły na mnie olbrzymie wrażenie przez to, że rosły gęsto na przemian z drzewami leśnymi. Do Książa jeżdżę praktycznie co roku w porze kwitnienia rododendronów. To może w tym roku jakieś grupowe oglądanie? Ewa ma blisko, ja mam nie bardzo, ale motywację silną mam, może Bea i justynka Paputkowa też się skuszą? |