Rozmowy przy kawie (9) |
Witajcie z czystolandii Jo leży w szpitalu, ja sama w domu, ale w nocy miałam małego pietra, bo jednak sama byłam i całą noc paliło się światło w holu, jakby mnie to światło miało uratować przed napadem hihi. Plan na dziś miasto, foty, spacer i nie zabłądzić oooo to na tyle, a teraz kawusia druga i chyba co nieco powywalam, bo jak jest Jo to się niczego przy nim nie wyrzuca hihi mam okazje posprzątać. |