Piasek i Róże |
Mój bosze...... w jakim ja niedoczasie jestem. I tak do 3 dekady marca. A kiedy ja porządek na rabatach zrobię? Kiedy poprzycinam te wszystkie badyle? Kiedy poodkrywam róże? Gdyby ta zima skończyła się tak jak powinna według kalendarza to nie miałabym tego problemu. Mam chwilkę to przedstawię Wam kolejną pannicę z Piaskownicy. First Lady (Tan97105) Hodowca: ? Introdukowana przez Rosen-Tantau Niemcy 2005 rok Róża florystyczna, Hybrid Tea, Krzaczasta wys. 120 - 150 cm Strefa USDA: 6 Powtarza kwitnienie, czasem nawet kilkukrotnie. Kwiaty duże (ok. 8 cm) mocno wypełnione płatkami, zbudowane "teleskopowo" (poszczególne okółki wysuwają się jedne z drugich), przypominają w pewnej fazie karczochy. Kolorystycznie bardzo podobna do Eden Rose. Niestety nie pachnie. Kwiaty pojawiają się pojedynczo na pędzie czasami więcej... do trzech. Kwiaty dobrze znoszą południowe słońce, trwałe. Niestety nie wiem jak z deszczem, gdyż moja rośnie pod okapem domu i raczej nie moknie. Liście ciemno zielone, błyszczące, duże raczej zdrowe. Moja sadzonka posadzona jesienią 2013 roku baaardzo marna. Kupiłam ją w Rozariu u Ewci Jarmulak. To jedyna tak słaba róża z tego źródła. Miała 3 cieniutkie pędy z czego wiosną pozostały 2. I na tych dwóch zakwitła nieśmiało 2 kwiatkami. Nie zdążyła powtórzyć. To znaczy zawiązała powtórnie pąki ale na tym się skończyło, bo zaskoczyła ją zima. Co z nią będzie? Nie mam zielonego pojęcia. Nie rozrosła się wcale. Trwa sobie ale tylko dzięki zimie, której jak do tej pory nie było. Myślę, że jeśli w tym sezonie nie ruszy to będzie do wymiany. Szkoda, bo kwiaty ma bardzo ładne i trwałe. Czy kupiłabym ją ponownie? Hm..... zastanawiam się. Daję jej ten sezon i wtedy zobaczę. Z całą pewnością Was o decyzji poinformuję. |