Wiejskie zarośla, czyli przypadki szalonej Beatki
Poszłam zobaczyć czy moje zarośla buchły już kwieciem..niestety,jeszcze trzeba im dać czasu,choć do wiosny już tylko...tak.tak!! 27 dni!!



A...a w czasie tych sielskich spacerów trzepło mnie,gdy zobaczyłam ułamaną dość spora gałąź rh elegancika,co w ub.roku wypatrzyłam i kupiłam..

No jak to kto? Rambuś mój załatwił gałązkę..no bo on ma tam nocne biegania ,ścieżka jak złoto wybiegana to pewnie gicelą swoją załatwił mi prawie pół rh..

Jakoś żyć trzeba dalej..

Moje kulki niedługo trzeba przycinać...tak,sama,sama ..włąsnoręcznie..




krzaczory zimolubne




Skalniak też ma się dobrze,takie 2 nie przetrzymały i nie wiem co to było..




Podwórkowy lasek sosnowy rośnie w siłę,i znów będą ślimaki..znaczy,maślaki
aniołek




No,Eluś cieszę się ,że zdrowiejesz..


aniołek


  PRZEJDŹ NA FORUM