Mini, mini....mini Beaty |
Betinko, ja Was czytam zawsze, ale znowu pacjentki nasze poczęstowały mnie wirusem.....dwa miesiące temu miałam tak samo, tzn. wirusowe zapalenie zatok.....czytać mogę, pisać mi się nie chce....no, nic mi się nie chce. A co do wiosny, to na razie na parapetach sobie zrobię...zaraz zakwitną mi żonkile a w moim "wielkim" ogrodzie na razie nic się nie dzieje, jest przy murze, więc teraz tam cień i zimno tylko panują. Aaaaa ale poziomki(chyba), hiacynty i bluszcze już są zielone |