Nie śpimy, nie śpimy, już jesteśmy po panicznym szukaniu kluczyków do auta, bo mi się zdawało, że R. w trasę zabrał Dziś cieżki dzień, bo Flo ma bal w szkole...po południu i dla wszystkich klas 0-2 Rozumiem, co kierowało nauczycielami (każdy rodzic będzie sam ogarniał swoje dziecko), ale dla mnie to wyjątkowy upiernicz, bo Sara szału dostanie, że bal jest nie dla niej, więc chyba nie ma wyboru i też będę musiała ją przebrać i upilnować obie wśród kilkuset dzieci, a później wracać po nocy do domu No nic, co nas nie zabije...
Zostawiam napoje trzeźwiące i zaczynamy tydzień! |