In Vino Veritas
Wino powstało, aby radować i czynić ludzi szczęśliwszymi, lecz nie pijanymi
Aniu ciesze się ogromnie, że czytasz i stosujesz wesoły

Jeszcze ostatnia grupa win słodkich, choć do niej należą nie tylko trunki słodkie. Wina wzmacniane, bo o nich mowa, przez niektórych traktowane są jak nie-wina, ale jak dla mnie powstają z przefermentowanego soku winogronowego, więc winami są.

Zacznę od francuskiego Pineau des Charentes, które należy do kategorii win słodkich likierowych (Vin doux liqueur). W niektórych źródłach opisywany jest jako "napój alkoholowy". Warto o nim wspomnieć z uwagi choćby na sposób produkcji. Otóż owoce, z których powstaje wino są zbierane w apelacji Cognac. Proces fermentacyjny przerywany jest we wczesnym stadium dodaniem... właśnie koniaku. Zawartość cukru jest wysoka bo ok. 170g/l, zawartość alkoholu zwykle 17%, ale może być i 22%
Podajemy porządne schłodzone.



Przenosimy się do Włoch, gdzie zdegustować można sycylijską Marsalę. Marsala to wino nie tylko słodkie. Żeby zaliczyć ją do kategorii win słodkich, musi mieć powyżej 100 g/l cukru.



"Oro" oznacza, że trunek ma kolor złocisty. "Superiore" wskazuje, że był starzony przynajmniej dwa lata. Starzenie Marsali to proces zwany in perpetuum i polegający na mieszaniu wina z różnych beczek w różnym wieku. Produkt finalny butelkuje się z beczki położonej najniżej. Podobno taki sposób produkcji oraz wysoka zawartość alkoholu uodporniła wina te na trudy podróży morskich.

I jeszcze jedna buteleczka: hiszpańska sherry z regionu Jerez de la Frontera w Andaluzji. Sherry to oczywiście "zangielszczona" wersja hiszpańskiego "Xeres"





Pedro Ximenez (PX) to szczep winny, który właśnie używany jest do produkcji słodkiego, doskonałego sherry. Zwykle owoce po zbiorze poddaje się suszeniu na słońcu, aby cukier osiągnął wyższą koncentrację. Fermentacja dobiega końca i wówczas dodaje się destylat wyprodukowany z win pochodzących z La Manchy. Starzenie (dojrzewanie) odbywa się bardzo podobnie jak w przypadku Marsali z tym, że w Hiszpanii nazywa się ten proces solera.
Na kontretykiecie podane jest, że należy spożytkować w ciągu roku po zakupie, co w zasadzie oznacza, że wino to, jak i pozostałe wina wzmacniane, nie zyskuje na jakości z czasem. Ale wystarczy spróbować, a przekonamy się, że ten miód o posmaku dojrzałych fig jest boski w każdym momencie.


  PRZEJDŹ NA FORUM