| In Vino Veritas Wino powstało, aby radować i czynić ludzi szczęśliwszymi, lecz nie pijanymi |
| Wracam do przynudzania o winie, ale dla tych co do win wytrawnych jeszcze się nie przekonali, napiszę kilka słów o winach słodkich. O słodyczy już wspominałam wcześniej i podkreślę ponownie: słodycz w winie powstaje z cukru resztkowego z owoców, nie przetworzonego na alkohol w procesie fermentacji. Pijemy je schłodzone jako dodatek do deseru ale i do pewnych potraw zupełnie niedeserowych. Wino słodkie to najczęściej także wino dość kosztowne, ponieważ tak jak w przypadku innych dóbr luksusowych składa się na nie świetny surowiec, masa pracy i wiedzy wytwórców. Wina dosładzane a przez to niestabilne, więc bardzo mocno siarkowane, omijamy szerokim łukiem. Wina słodkie można podzielić na kategorie z uwagi na sposób ich wytworzenia. Posłużę się ściągawką otrzymaną ze sklepu Marka Kondrata Wina Wybrane: ![]() Podsuszanie winnych gron może odbywać w słońcu się na krzakach lub już po zbiorze na specjalnych matach w przewiewnych pomieszczeniach. Chodzi o odparowanie wody, a pozostawienie owoców o skoncentrowanej zawartości cukru. Późny zbiór owoców polega po prostu na pozostawienie ich na krzaku bardzo długo, aż osiągną najwyższy poziom zawartości cukru. Zbiera się już w zasadzie przejrzałe winogrona. Wina lodowe to majstersztyk sztuki winiarskiej. Wytwarza się z owoców, które pozostawiono na krzaku aż do mrozów. Botrytyzowane wina to grupa trunków wytwarzana z gron porażonych szlachetną odmianą pleśni Botritis cinerea. Skórka owocu jest uszkadzana, dzięki czemu woda odparowuje z gron. Wzmacniane czyli wina alkoholizowane. Fermentacje przerywa się poprzez dodanie wysokoprocentowego alkoholu i zabicie drożdży, dzięki czemu część cukru pozostaje nieprzetworzona. Czasem pozostawienie owoców na krzewie w celu wysuszenia lub późnego zbioru może połączyć się z wystąpieniem szlachetnej pleśni. Tyle wiadomości podstawowych. A oto kilku przedstawicieli win z niektórych w/w grup win słodkich: Zaczniemy od bratnich Węgier i Tokaju. Tokaj Aszu jest przykładem wina botrytyzowanego, z późnego zbioru, kiedy grona już mają sam cukier i aromaty z olejków eterycznych. Przepraszam za stan butelki, ale swoje przeżyła... ![]() ![]() Aszu oznacza właśnie takie "uwiędnięte" winogrona po zaatakowaniu przez pleśń. Na etykiecie widać koronę (Vinum Regum, Rex Vinorum czyli wino królów, król win) oraz informację o liczbie puttonów. Cóż one oznaczają? Z grubsza chodzi o wiadra, którymi posługują się producenci przy dozowaniu tzw. eszenzji czyli podfermentowanego soku wyciśniętego z najbardziej odwodnionych owoców czyli tych najlepszych rodzynek, którą to eszenzję dodaje się do winnego moszczu z pozostałych winogron. Im więcej wiader (tu widać, że było 5) na beczkę o pojemności 136 l, tym wino bardziej esencjonalne, słodsze, ciemniejsze... no i droższe. I jeszcze jeden przykład: Aszu to to nie jest, ale z etykiety wynika, że sposób wytworzenia podobny. Kupiłam w Lidlu z uwagi na przecudny obrazek na etykiecie ![]() ![]() Kolejni przedstawiciele win słodkich wkrótce EDIT: Muszę wspomnieć tu także o najsławniejszym bodaj słodkim winie, francuskim Sauternes produkowanym w regionie Bordeaux, który łączony jest w parę z foie gras. Butelka przepadła, jak przekopię piwnicę, może jeszcze gdzieś odnajdę i zaprezentuję. Wtedy nieco dłuższy opis nastąpi. |