Dwa w jednym, czyli miejska dżungla |
Justynko paputku zdjęć z Indii mam jeszcze sporo, jednak na większości uwieczniony jest mój kolega strojący głupie miny, a na innych pornograficzne płaskorzeźby pokrywające jakąś starożytną świątynię. Ale postaram się coś znaleźć Ja to bym w Chorwacji mogła mieszkać... Kochani, Kredka składa się głównie z futra, zwłaszcza zimą. Podszerstek jest tak gęsty, że trudno skórę dojrzeć po rozchyleniu włosa. Wiosną wyłazi to wszystko hurtem, ale i trwa to jakieś półtora miesiąca, nawet przy intensywnym szczotkowaniu. Przerobu nie planuję, choć może faktycznie byłby z tego surowiec na skarpetki Póki co towar zalega na trawniku i okolicach, może ptaszyska go jakoś wykorzystają na luksusowe wyściółki do gniazd. W. wczoraj zaszalał walentynkowo,z pracy przywiózł takie coś : I mówię Wam, to jest pyszny domowy piernik z całkiem smacznym lukrem, wykonany przez jedną z pracownic u W. w robocie. Zresztą kobita wytwarza różne kulinarne cuda na zamówienie dla pracowników, szczególnie w okolicach świąt przeróżnych. Dostałam także taki naszyjnik Wystroiłam się od razu na koncert Hanny Banaszak Jeszcze coś z wczorajszej sesji foto |