Rozmowy przy kawie (9)
Hej, dziewczynki. Coś słabowita jestem.
To krwawienie to nie bardzo na SOR się nadawało. Nie był to aż taki krwotok, tylko solidne krwawienie.
A najgorsze to to, że w nocy i tak mniej więcej co drugą noc. Raczej ta częstotliwość mnie zdenerwowała. Ciśnienie miałam w górnej granicy normy, teraz lekarz mi zlecił zmianę leków i dziś mam trochę niższe. Do laryngologa idę we wtorek, albo może mi sie uda w poniedziałek?! I mam zlecone wszystkie badania, więc może jeszcze nie umrę??? pan zielony


  PRZEJDŹ NA FORUM