Rozmowy przy kawie (9)
    zuzanna2418 pisze:

    Od dwóch dni nastrój mam nieszczególny, praca urzędnika jednak powoduje frustracje związane z tym, że chciałoby się zrobić coś pożytecznego, ale z uwagi na obowiązujące przepisy po prostu się nie da.
Skąd ja to znam... A najsmutniejsze jest to, że potem i tak w oczach ludzi to ja jestem winna tego, że ktoś wymyślił takie przepisy... Mało kto cię zrozumie smutny jeśli w ogóle ktokolwiek.

    survivor26 pisze:

    Zuziu bo Ty za dobry człowiek jesteś na państwową administrację...z drugiej strony, gdyby tak wszyscy dobrzy ludzie, którzy coś w kraju mogą, zebrali się do kupy, to jak wiele mogliby zmienić aniołek
Pati! Po kilkunastu latach pracy, zmagania się z oporną materią, dostawaniu po d... bo chciałabym by było dobrze,by zostały odwrócone priorytety itp. nie mam już ochoty na zbawianie świata. A raczej na święty spokój.


  PRZEJDŹ NA FORUM