In Vino Veritas
Wino powstało, aby radować i czynić ludzi szczęśliwszymi, lecz nie pijanymi
Ja się dopiszę także z nowym odkryciem. Otóż wczoraj wieczorem pojechaliśmy z W. do sklepu typu supermarket, co dla nas jest przedsięwzięciem dość rzadkim. Ale z uwagi na rażące ubytki w środkach czystości oraz artykułach spożywczych o długim terminie przydatności, postanowiliśmy hurtowo zakupić wszystko w jednym miejscu. Celem był Carrefour, gdzie przy okazji odwiedziłam stoisko z winami. Przelazłam pomiędzy półkami i wzrok mój padł na wino z winnicy o wdzięcznej nazwie Katarzyna. Z początku podejrzewałam jakiś lokalny wyrób produkcji rodzimej. Przyjrzałam się etykietom i dowiedziałam się, że oto wina pochodzą z Niziny Trackiej z Bułgarii. Moje zdanie o winach bułgarskich jest raczej kiepskie, ale zaczęłam się wahać. Jedno z win odpadło w przedbiegach : cena 99.00 zł No, ale to daje do myślenia. To nie jest cena przeciętnych paskudztw z BG. Znalazłam inne, cena wyjściowa 46.00zł ale przecenione na 39.00 Merlot i Malbec. Dałam mu szansę i nie żałuję.
W. głodny jak sto psów przyrządził obiad dosłownie w 10 minut: duszona sałata rzymska z cieciorką z odrobiną octu balsamicznego, steki wołowe jednominutowe i do tego grzanki z bułki zrobione na patelni grillowej skropione oliwą.
Wino w kieliszku miało piękny rubinowy kolor z odcieniami fioletu. Zapach zachęcający. W smaku bardzo intensywne ale zrównoważone. Wyczuwalne owoce takie jak wiśnie, jagody. Potem nuta czekoladowa z lekka wanilią. Takie trochę w stylu przyzwoitych win australijskich czy chilijskich. Producenci wyszli z założenia, że taka kombinacja smaku sprzedaje się obecnie najlepiej i bardzo dobrze. Wyrafinowanych smaków można szukać gdzie indziej. Tu mamy do czynienia z dobrze zbudowanym, przyjemnym w piciu trunkiem.

Zdjęcia butelki zamieszczę wieczorem.


  PRZEJDŹ NA FORUM