Rozmowy przy kawie (9) |
Aniu będę trzymała kciuki ,by prawda wyszła na światło dzienne Będzie dobrze Dorotko przekaż Danie ,że cokolwiek się dzieje to jesteśmy z Nią ! Do dyskusji wtrącać się nie będę ,bo nie ma już sensu tego ciągnąć , a i głowa mnie n.....a nie tylko z powodu choroby . Młody był dzielny podczas zabiegu wyduszania zawartości czopa ropnego (sorry ,że akurat w porze obiadowej to piszę ), potem dał założyć sobie opatrunek , zszedł z leżanki i pozieleniał , zwymiotował a na koniec przeraźliwie zaczął ziewać - myślałam że zaśnie na stojąco . Nie spodziewał się tylu emocji . Do domu dotarliśmy z antybiotykiem oraz maścią do zmiany opatrunków . |