Wsi spokojna, wsi wesoła czyli c.d.n. choćby nie wiem co :)
Witaj Zuzieńko.
Dziękuję za możliwość przeniesienia się do Zaborka i uczestnictwa w tak fajnym wydarzeniu. Bardzo mi się podoba wystawa.
Podziwiam Was za chęć i brak wewnętrznego oporu, który mi nakazuje w zimny lutowy dzień nie opuszczać ciepłej chałupy i to bezdyskusyjnie oczko. Tym bardziej wstyd mi, że dawno w swoim lesie nie byłam zawstydzony. Wybacz, naprawię to ale nic mnie nie przekona do szlifowania desek w taką pogodę. Gałgan ze mnie jak nic pan zielony. Dodam, że mój osobisty pies prezentuje postawę równoległą do mojej lol.
Wypieki W coraz lepiej wyglądają, gratuluję! Miłość do ciasta drożdżowego podzielam.
Mój dziadek w podobnym piecu przygotowywał dwie potrawy. Kaszę gryczaną z okrasą na sypko i ryż na mleku. Obydwie dochodziły w cieple, ryż jadło się z cukrem i cynamonem. Co to był za smak!
Dziś myślę, że skoro piec można rozgrzać dużo powyżej domowego piekarnika to obłędnie pyszna wyszła by pizza. Ciasto to tylko pół kostki drożdży, szklanka wody, 3 szklanki mąki, kilka łyżek oliwy, sól i łyżeczka cukru. Z tego przepisu wychodzą mi dwie duże okrągłe.
Wybraliście kolor okien?bardzo szczęśliwy


  PRZEJDŹ NA FORUM