A ja upiekłam sobie chlebek w nowej maszynie i o mateńko moja jaki dobry mi wyszedł, no nie chwale się, ale super ten chlebu wrzuciłam wszystko do maszyny, wcisnęłam przycisk i poszłam sobie z kuchni, a maszyna ukręciła, wymieszała, upiekła i nawet mnie zawołała, że mój chlebu już gotowy, no takie sprzęty to ja kocham hihi teraz muszę się nauczyć kręcić masełko i robić ser i przeżyję hihi |