Rozmowy przy kawie (9)
    Urazka pisze:

      Barabella pisze:

      Uff... doczytałam wszystko, teraz przez Grażynkę pójdę głodna spać, bo mi smaka narobiła na chrusty.... Dobranoc


    Basiu masz rację, mnie też! Takie późne wypieki powinny być zabronione w statucie Kompostownika. Iwona, Pat słyszycie? Zróbcie coś z tym problemem.


to może globalnie snucia się po nocach po kompoście zabronimy?bardzo szczęśliwy O godzinie, o której się napychałyście Grażynki faworkami to przyzwoici ludzie spią...albo ganiają wte i wewte za trzylatką do jej łóżka, w skutek czego potem śnią im się taaakie rzeczy...mi się śniło, że jakaś sekta przejęła mój dom i zrobiła tam przytułek oraz ani prośbą ani grożbą oddać nie chciała. W związku z czym pojechałam do naszej forumowej Darii po pomoc, którą mi obiecała, ale później bo aktualnie zajęta była uwodzeniem w barze 5 nieziemsko przystojnych barmanów, na czym zastał ją jej mąż i w ramach zemsty chciał uwieść mnie, ale jako, że Daria wygladała jak 20-letnia top-modelka, a ja jak zwykle, to zabiłam go śmiechem, zresztą byłam lekko zmartwiona, bo doszły mnie słuchy, ze moje dzieci miały wypadek pod Opolem i już sama nie wiedziałam, czy najpierw do dzieci jechać, dom odzyskiwać, Darię na dobrą drogę sprowadzać, czy jej męża na złą....ufff...nic dziwnego, że piekielnie zmęczona się obudziłamlol Takie są skutki spania na 1,5 metrowym łóżku dziecięcym wciśniętym między dziecię a milion maskotektaki dziwny

Zatem podaję wyjątkowo mocną kawę tym co wstać o tej nieludzkiej porze muszą i idę się budzić i otrząsać ze wspomnienia Dari w 20 cm spódnicy tańczącej na barze lol


  PRZEJDŹ NA FORUM