Rozmowy przy kawie (9) |
eeee...nie Januszu to nie nasz Rudy, nasz nie ma białych fragmentów pyska i aktualnie wygląda jak pryszczaty wychudzony nastolatek Śniegu u nas troszkę dopadało, jak byliśmy w kinie, ale bez szału, nawet po lasach wiele nie leży, a wiatr i prognozy zwiastują ocieplenie, więc pewnie w parę dni i ta resztka zniknie. "Pingwiny' fajne, choć długie, ale nawet Sarulek bez mrugnięcia powieką te 1,5 godziny wytrzymał. Za tydzień może na Baranka Shauna się wybierzemy, skoro już sprawdziliśmy, że kino w Bolesławcu jest spoko (nawet popcorn jest! ) komu podwieczorną kawkę? Ja zasypiam, ale dzieci w aucie się przespały, więc czeka nas dłuuuugi wieczór |