Rozmowy przy kawie (9)
Wszystkim bardzo serdecznie dziękuję za życzenia. To nic, że to już pół wieku, ważne że w sercu jestem nastolatką, wciążoczko goście właśnie odjechali zadowoleni tak jak ja i to bardzo, bo było na prawdę cudownie, wesoło i tak rodzinnie, uwielbiam takie spotkania no po prostu kocham taki harmider, hałas i ten bałagan wcale mi nie przeszkadza, kiedyś było odwrotnie hihi prezentów nazbierałam i to jakich zdziwionyod mężusia to wiem, wiem, co sobie pomyślicie, bo ja to samo sobie pomyślałam lollollolcwaniak mój mężuś, co nie, wie co kupić żonieoczko oj teraz to tylko będę czas w kuchni spędzać i pichcićlol a to tort mój,ja upiekłam biszkopty, a zięciuniu go wykończył tzn dokończył mężuś świeczki kupił i zapalił, ale to ja życzenie sobie pomyślałam i zdmuchnęłam, mam nadzieję, że się spełni aniołek dostałam jeszcze torebkę, pościel i bukiet kwiatów ooo takich to tez od mojej teściowej sama go zrobiła i na kolanach go trzymała,żeby tylko mi go przywieść aniołek teraz cicho w domu, mężuś sprząta, myje bo nie kupił mi tej zmywarki to sam przy zlewie stoi a ja na kompa z lampką wina eee nie lubię wina, ale szkoda, bo zostało troszkęoczko no i tak obchodziłam moje półwieczelol oby następne urodziny były takie fajne i wesołe i obyśmy wszyscy mogli przy stole razem usiąść, tego sobie życzę....


  PRZEJDŹ NA FORUM