Wiem, że lubicie dużo i kolorowo... Będzie dużo, a biały to podobno też kolor Zaspokoję także potrzeby niektórych w zakresie prawdziwej zimy.
Jeszcze wczoraj był piękna, słoneczna zima. Śniegu w sam raz. Mróz na poziomie do przyjęcia. Widoczność znakomita i z okien mojego domu było widać wyciąg kanapowy na Skrzyczne
Potem przeczytałam ostrzeżenie dla naszego województwa o zamieciach i zawiejach oraz mocnych opadach śniegu. A wiem, że skoro gdzie indziej opady mają być duże, to u nas będą jeszcze większe. Tak już jest, że u nas jest zawsze co najmniej 2 stopnie zimniej, a śniegu jest znacznie więcej niż nawet 3 km dalej. Podejrzliwie zatem zerkałam za okno. Słonko i piękna aura bynajmniej nie wskazywała na to, że pogoda ma się tak radykalnie zmienić. To, co jednak zobaczyłam za oknem rano przekonało mnie o tym, że co najmniej od czasu do czasu prognozy się sprawdzają.
Ścieżki do domu właściwi nie było widać. Podobnie schodów w stronę garażu.
Przez okno kuchenne mało było widać. A oto przyczyna
Dziewuszka w ganku zyskała stosowne tło
Musicie mi uwierzyć na słowo, że tu jest taras
Nie powiem, widoki są piękne, ale po 3 godzinach szuflowania mój entuzjazm w zakresie zimowego piękna jest nieco mniejszy i ... ręce mi drżą. Jest jednak jedno w 100% szczęśliwe stworzenie. Niby grzywacz chiński, ale dziś bardziej bernardyn Beskidzki pies - Okami I
Popodziwiałam widoki, a potem wzięłam się do pracy. A oto efekty odśnieżania
Żeby nie było, że tylko biało i biało... Mój oczar
A dla wszystkich odrobinę wiosny w domu
jak odtajam i coś zjem, to0 wstawię jeszcze nieco kolorów z zeszłorocznej wiosny
|