Rozmowy przy kawie (9) |
Asiu dziękuję poczęstuję się kawką Bogusiu kochana zdrówka, szczęścia, pociechy z wnuków, miłości no i spełnienia wszystkich marzeń Małgosiu ja również gratuluję my zostaliśmy bez łazienki i wszystkich jej walorów, teraz latamy na dół do rodziców;p ale dzięki temu za parę dni będzie łazieneczka ładna i u nas u nas śnieg popaduje, cały luty ma być taki podobno. wczoraj zaopatrzyłam się w nasiona lobeli i heliotropa i jak panowie skończą to zacznę wysiewy;p miłej niedzieli wszystkim życzę Ps. Bea muszę odnieść się do Twoich wpisów wsiowo- rozrodczych. Bo owszem ludzie przeprowadzają się na wieś jest to tzw. dezurbanizacja, ale to trwa póki młody człowiek, który się przeniósł z miasta na wieś bo jest ciszej, ładniej, ma siły. Często już dzieci tych ludzi wracają do miasta bo w mieście, jest nie oszukujmy się łatwiej żyć, no i często jest też tak, że te osoby które się przeniosły na wieś, na starość wracają do miasta bo dzieci są w mieście, a im nie ma kto na wsi pomóc. A to że społeczeństwo się starzeje jest złe bo raz ludzie będą musieli pracować coraz dłużej, bo młodych rąk do pracy nie będzie, a dwa nie wiem czy będzie Ci tak do śmiechu jak będziesz miała 70 lat i nie będziesz w stanie do lekarza pojechać bo np. sama nie dasz rady zejść po stromym podjeździe. Wszystko jest pięknie ładnie jak człowiek ma siły, jest młody i sprawny. Co do rozrodczości to nie urodzenia zatruwają oceany, a to że istnieją ogromne fabryki. Przedsiębiorcy nie rozumieją, że skoro jet pustynia to jet pustynia, że sztuczne nawadnianie gleby w niektórych warunkach doprowadza do jej zasolenia co w efekcie prowadzi do zasolenia i nieużyteczności wód podziemnych. Oceany poza tym nie dostarczają wody pitnej więc w pierwszej kolejności trzeba zadbać o kurczące się te zasoby, a w ogromnej mierze są one zanieczyszczane przez fabryki.Ja bym zaczęła od uświadamiania koncernów a nie zabierania ludziom możliwości posiadania dzieci bo jest to nienaturalne. |