MIRUSIU- Świeżo upieczonaBabciu Ja też wspominam z łezką te zloty moich dzieci i wnuków, spanie latem w przyczepie kempingowej i na podłodze werandyW nowym nieco więcej miejsca Chyba zacznę od kopania rowów wokół domu i stawu-oczka czy jak to zwał, wiem na pewno że "dziury" w ziemi muszą być głębokie, może koparka dokopie sie do głębin takich by woda odpływała gdzieś w głąb i gdzie znajdzie przepuszczalne podłoże.Rozmawiałam z sąsiadami, którzy mają drenaż. Co do ogrodu i roślin, myślę że dam radę urządzić ogródek przed domem, od strony tego balkonu.Trzeba jednak wykarczować krzaki, które tam porosły
TU powinien być staw, tu teren się obniża
MYSIU- Witaj tak, na FO jestem ale wątku ogrodowego nie otwieram Cieszę się że wpadniesz TU do mnie i nie bądź cicho EWO W, DZIĘKI za kibicowanie i zapraszam
Czekam niecierpliwie na moją córcię, przyjedzie za 2-dni to będziemy wymyslać w związku z remontami. Myślę że do jesieni da się uporać z tym co zaplanowałam zrobić by zamieszkać, choć pewna nie jestem, no cóż opał na następną zimę jeszcze zostanie w obecnym miejscu Codziennie rano mam kotłujące się po głowie takie myśli, że lepiej nie mówić Dzięki że wpadacie |