Rozmowy przy kawie (9)
Anito Ale ładny awatar masz! Co do mamy, to nie dałoby się jej do szpitala na przebadanie wziąć? Bo rzeczywiście przyczyn może być wiele, a pacjent może nie dotrwać prawidłowej diagnozy przy tym leczeniu....

My też mamy coraz poważniejszy problem z teściami - teść ma rozrusznik, który już nie bardzo daje radę, znowu w szpitalu leży, gdzie dorobił się dodatkowo pęknięcia kolana... teść jest niereformowalny, wszystko wie najlepiej, wydaje mu się, że rządzi, a tymczasem jest po prostu zadziornym staruszkiem, którego służba zdrowia lekko olewa...trzeba teraz dopilnować, żeby mu to kolano poskładali, bo jak zalegnie w łóżku, to będzie kicha...w domu czeka na niego mocno niedołężna żona, szwagierka, która od dwóch lat lezy w łóżku, bo postanowiła umrzeć, ale pan Bóg ma inne plany, oraz syn mocno odklejony od rzeczywistościpłacze Idealnym rozwiązaniem byłoby całą tę kupkę nieszczęścia spakować i przeprowadzić do Lwówka, ale nie zgodzą się....

Tymczasem na poprawę humoru wskoczyłam do fryzjera, bo zawsze to lepiej z kłopotami sobie radzić z uczesaną głową aniołek


  PRZEJDŹ NA FORUM