Rozmowy przy kawie (9) |
Fajna droga A wyobraźcie sobie budowanie takiej drogi Dziewczyny, o odchudzaniu powiem Wam coś, czego pewnie nie chcecie usłyszeć Otóż jest mało prawdopodobne, że praca w ogródku pozwoli Wam schudnąć. Może odrobinę, ale żeby naprawdę sporo schudnąc i do tego dobrze potem wyglądać, to jednak trzeba sie do tego bardziej konkretnie zabrać. Po pierwsze najpierw stopniowo trzeba przejśc na odpowiednią dietę i zacząć od poprawienia masy mięśniowej, bo to mięsnie spalają tłuszcz, im słabsze i mniejsze mięsnie, tym gorsze efekty odchudzania. Następnie nalezy zaostrzyć dietę (oczywiście zgodnie z zasadami, a nie przesadnie!) i wprowadzić ćwiczenia, gimnastykę dynamiczną całego ciała, czyli taką, gdzie wykonuje sie dużo szybkich powtórzeń pod małym obciążeniem i gdzie pracują wszystkie mieśnie, czyli ćwiczenia muszą być różnorodne. I najważniesze, żeby wszystkie ćwiczenia, tzn. gimnastyka, chodzenie z kijkami, pływanie, bieganie itd. trwało conajmniej 40min.- godzinę, bo podczas jakiegokolwiek wysiłku spalanie tłuszczu zaczyna się dopiero po 30 minutach, wcześniej spalane są tylko zapasy glikogenu... Czyli tak: Najpierw wzmacniamy trochę mieęśnie, żeby mieć czym spalać tłuszcz, potem przechodzimy na dietę, potem wprowadzamy ćwiczenia odchudzające, spalające tłuszcz. Najlepiej łączyć odpowiednią gimnastykę kształtującą sylwetkę, czyli nogi, pośladki, ramiona itd. trwającą ok. 1. godz. z dodatkowym intensywnym wysiłkiem spalającym tłuszcz, jak jogging czy pływanie. Ważne jest też, żeby np. podczas prysznica robić sobie intensywny masaż szorstką gąbką lub rękawicą do masażu. W taki sposób osiąga sie dobre efekty, chudnie się, ma sie świetną kondycję i wygląda sie dobrze, bo cialo nabiera kształtów, smukleje i jędrnieje, nigdzie nie wisi luźna skóra i nie wygląda sie po odchudzaniu jak bukłak, z którego wylano wodę Wiem, o czym mówię, bo kiedyś sporo schudłam i potem ważyłam 48 kg i utrzymywałam taką wagę przez lata, oczywiście nie dzięki rogalikom i domowym wypiekom tylko dzięki codziennemu joggingowi 10km Wiem, że to "złe" wiadomości dla tych, co nie lubią diet i ćwiczeń, moje znajome nienawidzą mnie, gdy im to mówię, ale te, które zastosowały schudły i utrzymują wagę. Oczywiście teraz to ja wyglądam jak największe zaprzeczenie tego wszystkiego, ale to nie ja sie utuczyłam, to mikroskopijni Goauldzi mnie tak załatwili Pokonam ich i schudnę, to bedzie trudne jak diabli, ale zrobię to, kurdę Nawet już troszke zaczynam, wczoraj poszłam na spacer pod dużą górkę Poooowoooluuutkuuu... się wczołgałam, potem zeszłam, a potem drżały mi mięsnie Dużo pracy przede mną, oj dużo... |