Rozmowy przy kawie (9)
Justynko
no nigdy bym nie pomyślała że zez jest dziedziczny
Może dlatego ,że u nas nie było w rodzinie takich wad wzrokowych i nie interesowałam się tym tematem .Ale dobrze ,że młodemu nie stwierdzono . A jak tam na froncie robót remontowych ?
PRZEJDŹ NA FORUM