Rozmowy przy kawie (9) |
Zuziu Rudy lepiej, antybiotyk chyba zaczął działać, bo już posoką nie sika...wetka mówi, że to zapalenie ucha, istnieje możliwość, że na nie ogłuchnie, ale pożyjemy zobaczymy, ma jeszcze drugie ![]() ![]() Katarzyny Enerlich przeczytałam tę prowincjonalną trylogię, ale nic więcej, bo mnie z lekka znużyła naiwnością i przewidywalnością wątków, oraz wkurzyła dość nachalnym produkt-placementem (bodajże jakąś odżywkę z Rossmanna bohaterka używała namiętnie, co drugie zdanie podkreślając gdzie ją kupiła) i nierealnością wątku o tym, jak bohaterka kupiła sobie farbki, popracowała miesiąc z decoupagem i zaczęła sprzedawać za grubą kasę ![]() Ja idąc za ciosem po Księgach Jakubowych czytam teraz "Matkę Makrynę" Dehnela - autor jak zwykle w świetnej formie, w związku z czym czyta się wolno, żeby nadążyć za nim intelektualnie ![]() Ooooo...tego bałwana to Ci Marysiu zazdroszczę! U nas wiosna, wróble godowo ćwierkają ![]() |