Rozmowy przy kawie (9) |
Dzień dobry! U nas śnieg popaduje z rzadka, ciemno i ponuro. Wczoraj zaszalałam książkowo: kupiłam "Uwikłanie" Miłoszewskiego, biografię Ewy Demarczyk "Czarny Anioł", "Zew Lodu" opowieść himalaisty o zdobywaniu ośmiotysięczników zimą i eksperymentalnie "Prowincję pełną czarów" Katarzyny Enerlich, która zdaje się, seryjnie produkuje sagę o głównej bohaterce Ludmile. Książka z jednej strony wciągająca, z drugiej trochę irytująca nieco egzaltowanym i przemetaforyzowanym stylem. Nieco historii zapomnianej paru miejsc na Mazurach, zdarzenia, które czerpie z listów czytelników i z własnych doświadczeń wplecione w zmyśloną fabułę. Trochę kulinariów (przepis na racuchy twarogowe z domową nutellą śliwkową wywołał ślinotok), filozofii buddyjskiej(!),damsko-męskich perypetii, do bólu sielskiego klimatu wsi mazurskiej. Na długie zimowe wieczory może być. Miłoszewskiego zaanektował W., do weekendu ma skończyć. Pat jak Rudy? tak to jest z tymi kocimi znajdami: słabsze genetycznie i rozwojowo niedomagają, ale nawet jak nie dożyją sędziwego wieku, to warto im dać opiekę i ciepły kąt. Dobrze, że u Ciebie to znajdują ![]() ![]() O, teraz śnieg pada konkretnie. No to do roboty wracam, na ogrzewanie trza zarobić ![]() |