Zdjęcia naszych prac - druty i szydełko |
Oj, dziewczęta mówiłam, że trzeba mnie dobić. Znowu poszłam spać dziś zamiast wczoraj. Przez część dnia robiłam na drutach kamizelkę, trochę polazłam na spacer, a z wieczora opętało mnie złe, znalazłam w domu kawałek kanwy i popełniłam takie coś. Dalej zabrakło mi weny, ale może z Wasza pomocą coś wymyślę?! Trochę to krzywe i nieporadne, a nić nie nadająca się do tego celu (kupiona na bluzkę)ale może jak potrenuję? Ale już wiem, że kupię sobie miękką kanwę (ta jest sztywna i raczej do haftu i ma nierówna kratkę)w odpowiednim kolorze i pasujący kordonek i prostą serwetkę dam radę zrobić. I nauczę się na niej, tak żeby móc zrobić całą kordonkową, bez tego wsadu kanwowego. A tę dokończę w ramach nauki i nawet coś na niej wyhaftuję. Pamiętam, że jak miałam 10 lat to nawet dość ładnie mi haft wychodził. I krzyżyki, i mereżka, i haft za i przed igłą. Oczywiście na poziomie trudności dla dziecka, ale było to równe, czyste i nie sprawiało mi trudności. Ale od tego czasu (prawie pół wieku)już nie haftowałam i teraz mi sie zachciało. No a szukając po necie znalazłam dwa sposoby robienia szydełkiem. Świetnie się nadające na poduchy, bieżniki czy nawet dywaniki. http://www.greyworm.net/majka/?go=robotki/scieg_tunetanski http://wszponachszydelka.blog.onet.pl/2012/02/09/szydelko-tunezyjskie-2/ http://handmadekursytutoriale.blogspot.com/2014/01/szydeko-tunezyjskie-nauka-dziergania.html i wyobraźcie sobie, że ja po Mamie mam takie szydełka i nigdy nie wiedziałam do czego służą. i taki drugi http://srebrnaagrafka.pl/artykuly/broomstick-robotki-na-trzonku-od-miotly-czyli-co-kazda-czarownica-umiec-powinna Oba są super i na pewno wypróbuję. Ale nie teraz. Po kolei. W długie wiosenne wieczory dam radę. Zimę poświęcam drutom, klasycznemu szydełku i maszynie. A wiosna to co wyżej i może frywolitki???????? |