Rozmowy przy kawie (8) |
Dobry wieczór Trzymajcie mnie w pięciu, bo pogryzę. W tamtym roku w kwietniu wykryto mi w piersi guzek. Nie wiadomo co to, kazano powtarzać USG co trzy miesiące, czy się coś zmienia. Badanie powtórzyłam w lecie... było tak samo, jak poprzednio, żeby nie robić biopsji miałam powtórzyć pod koniec roku, od połowy listopada bujam się ze skierowaniem i nie mogę się nawet ponarzekać na długi termin oczekiwania na wizytę,bo ja nie mogę się nawet zapisać zapisać, lista wymówek pań z rejestracji to niekończąca się historia. Jutro mam zamiar zadzwonić do rzecznika praw pacjenta, myślicie, że coś może pomóc? Wszystkim babciom życzę uśmiechu od ucha do ucha i samych pozytywnych myśli. Moja wnusia się rozchorowała w nocy dostała gorączki 40 stopni i wymiotowała, ponieważ lekarz nie zauważył, jak na razie nic złego miała pobieraną krew i mocz na badania. Jutro wyniki i kolejna wizyta. |