Wymarzony Baśniowy Zakątek cz.1 |
Powaliły mnie drzewa..... znaczy ciąganie i cięcie dużym sekatorem gałęzi, które mąż ściął. Grabienie chorych liści spod gruszy dopełniło zadania.... Nie mogę wstać z łóżka ![]() Mimo, że boli, to i tak się cieszę, że 'otworzyliśmy sezon' ogrodowy. Prześwietlone mocno dwie śliwy, lekko jabłoń zimowa, mała grusza też o jeden konar skrócona. Orzech włoski troszkę został przycięty, tylko te gałęzie, które wchodziły na komórkę, dom i ogrodzenia. Dostało się też trzem sumakom.... wszystkie konary, które wychodziły poza ogrodzenie na ulicę zostały skrócone ![]() Irysy i liliowce wyłażą z ziemi..... idzie wiosna ![]() |