Rozmowy przy kawie (8)
Jak w Warszawie zima, to i do nas przypełznie..., choć od wczoraj jest '0' i tylko mży. Niedobrze, bo trafił się mężowi dzień wolny, więc będziemy drzewa ciąć. Na wyjazd po Yogisia musimy autko rozsypujące się zrobić, więc wziął dzień na żądanie i jest już u mechanika... Mam nadzieję, że wyrok będzie łagodny.....


  PRZEJDŹ NA FORUM