Dwa w jednym, czyli miejska dżungla
A ja jak tylko odkryłam istnienie oczarów od razu zaczęłam poszukiwania i mam taki czerwony NN, bo kupiony w okolicy jako "oczar" bardzo szczęśliwy O każdej porze roku wygląda świetnie. Koniecznie chciałam go mieć, bo kwitnie w okresie kiedy w ogrodzie panuje totalny przestój.
U mnie wrzośce też kwitną. Według mnie są bardziej niezawodne niż wrzosy wesoły


  PRZEJDŹ NA FORUM