Rozmowy przy kawie (8)
Witajcie, doczytałam ten humor z zeszytów do końca, popłakałam się ze śmiechu, to posprzątam i chyba już zgaszę światło. U siebie na pewno bo padam z nóg, a jutro ciężki dzień mnie czeka.
A dzisiaj jeszcze robiłam strój na bal - średni zażyczył sobie ducha. No zobaczymy co rano powie.
Dobranoc!


  PRZEJDŹ NA FORUM