Rozmowy przy kawie (8)
    Syringa pisze:

    Słońce świeci, jest ciepło, wiatr wieje! Wiem, że jest konflikt interesów, bo Pati, pewnie nie czuje sie dobrze przy tej pogodzie, ale ... ja tak sie cieszę, że błoto wysycha...

A powiem Ci, że ja też się cieszę, łatwiej serce niż deprechę spacyfikować, na serce łyknęłam krople (ze szczerą nadzieją, że akurat dziś nie bedzie comiesięcznej kontroli trzeźwości na drogach), a na duszę słońce zdecydowanie pomogło aniołek Jak mniemam i Tobie pomóc powinno, może krętków nie wytłucze, ale poprawi samopoczucie ogólne to i uciążliwości leczenia łatwiej będzie znieść... Dziś postanowiłam udawać, że jest 13 marca, bo nie da się zdrowego umysłu zachować patrząc na wiosenną aurę i pamiętając, że mamy połowę stycznia taki dziwny Szybki rzut okiem na ogród utwierdził mnie w przekonaniu, że jeśli zima nie nadejdzie, to trzeba będzie trawę w styczniu kosić zdziwiony Wylazły także szafirki i cebulice a Variegata di Bologna wypuszcza liście...myślałam, że ślepnę na starość, ale obejrzałam ją z bliska i nie ma wątpliwości...czyli na dzień kobiet bukiet różany z własnego ogrodu sobie zafunduję?lol

Idę się położyć, bo się solidnie namachałam balansując na krześle z opalarką w ręku, ale efekty są, jutro pokażę u siebie aniołek


  PRZEJDŹ NA FORUM