Witam i ja,
jestem już po kawce , więc może herbatkę poproszę jak jest i skubnę tego pachnącego chlebka od Ani ( a tak na marginesie , juz kilka razy przymierzałam się do tego typu chlebka i jakoś nie zrobiłam , Aniu , a jak ty go robisz? oprócz sera jest tam coś jeszcze?)
Za oknem słoneczko nieśmiało się przebija , więc zarządziłam przy śniadaniu ,że chcę być zawieziona na działkę dzisiaj. Musimy zobaczyć ,czy te wichury nie uszkodziły czegoś.
Bogusiu i ja trzymam kciuki za Twoja wymarzoną pracę
|