Rozmowy przy kawie (8) |
Misiu deprecha to w cudzysłowie, powodów nie mam, na pewno nie takie jak Twoje, po prostu przedurodzinowy spadek nastroju Choinkę musiałam rozebrać, bo wyschła na wiórek, ale przy okazji spryskałam grzyb domestosem i przygotowałam przedpole do wniesienia drugiego łóżka do dziewczynek...nadal zarzekają się, że bedą spały same |