Rozmowy przy kawie (8) |
Hello Laseczki Witam w ten "piękny. lekko wietrzny" dzionek Te wichury to jakaś masakra. Czytałam, że wiatrzysko Was niestety nie oszczędza, ale wyłączeń prądu u nas nie odnotowałam (chyba, że jak nas nie było w chałupce) Jedynie przez tą wichurę odleciały 3 wielkie blachy oddzielajace nas od budowy i już widziałam jak te blachy lecą w kierunku mojego okna a ja siedzę w swoim kąciku druciarskim. Normalnie jakaś masakra. Zuzka .... no coś Ty .... to wręcz niewyobrażalne |