Wsi spokojna, wsi wesoła czyli c.d.n. choćby nie wiem co :) |
Teresko, Aniu, Marysiu,Misiu bardzo Wam dziekuję za te odwiedziny i za Wasz czynny udział w tworzeniu relacji ![]() Okna wybraliśmy, oczywiście, problem w tym, że W. wybrał inny kolor, a ja inny... Więc póki co jesteśmy w czarnej...dziupli ![]() ![]() Małgoś no, chyba narażam ![]() ![]() ![]() Mój kot miejsko-wiejski wychodzi za potrzebą w dni, kiedy nic nie pada (śnieg/deszcz) i w dni, kiedy opad nie zalega(śnieg). Więc teraz, kiedy opad zaległ na czas jakiś, musiał mieć kibelek w domu. To samo jest w mieście. Ale widzę po minie, gdy grzebie w żwirku, że znacznie bardziej woli kącik dumania pod chmurką ![]() |