Wsi spokojna, wsi wesoła czyli c.d.n. choćby nie wiem co :)
Małgosiu Kredka już dawno dała nam do zrozumienia, że jeśli jesteśmy tak durni i dla siebie samych jeszcze się na wieś nie przenieśliśmy, to chociaż zróbmy to dla niej bardzo szczęśliwy Widać, jak wychodzi z niej pies prymitywny: patroluje teren, nocuje pod chmurką, tropi zwierzynę - raj normalnie.
Joasiu atko ech, widzisz, to chyba po prostu bezkrytyczny zachwyt mieszczucha, który wciąż mnie nie opuszcza. Stąd to cykanie wszystkiego naokoło, ale cieszę się ogromnie, że podoba Ci się.
O, powiem W. o tej inicjatywie promocyjnej, bo on stale uważa, że ja go tu opisuję jako niedojdę i przygłupa, który porządnego ciasta nie potrafi upiec. No cóż, trauma z poprzedniego życia oczko
Ewuniu och, marzenie takie wakacje bardzo szczęśliwy Lato to niestety klops jeśli chodzi o urlopy, bo to szczyt sezonu u W. w firmie. Zostają urywane dłuższe weekendy niestety.

Jeszcze dwa suplementy:
Dla zainteresowanych tematyką okien demonstruję projekt wykonany przez fachowców ukazujący to, co będzie w miejscu naszych obecnych okien i drzwi. Na stronie internetowej wypatrzyłam, że robią okna w ładnym zielonym kolorze...
Kolorystyka rysunku niewiążąca, ciemniejszy kolor brązowy oznacza elementy nieruchome.



Druga kwestia to, również dla zainteresowanych, część lektury, którą zgłębiał W. na wsi. Na drugiej fotce zakupy ze sklepu z pamiątkami w Zamku Lubelskim.





  PRZEJDŹ NA FORUM