| Wsi spokojna, wsi wesoła czyli c.d.n. choćby nie wiem co :) |
| Zuziu jak zwykle z przyjemnością przeczytałam relacje w częściach. No to Misi niespodziankę zrobiłaś tymi zdjęciami. W Lublinie będę miała przyjemność być w czerwcu Nie przejmuj się, ze z gotowaniem masz pod górkę. Ja niektórych potraw też się nie tykam np. makaron zrobię ale już ciastem na pierogi mogłabym uszkodzić Ciesz się, że w domostwie jest ktoś kogo to pociąga Kruszonka (uwielbiam) i chleby (nie potrafię) zapewne smakują tak jak wyglądają |