Rozmowy przy kawie (8) |
survivor26 pisze: MaGorzatka pisze: No wreszcie się ubrałam (o 11.30). A to mi sobotnie osiągnięcie! Nastawiłam w brytfance kaczkę do pieczenia, a nadzienie zrobiłam z wątróbki drobiowej, surowych jaj, bułki tartej, natki pietruszki i sporej łychy przecieru z renet ze słoika. Jak już będzie prawie gotowa, to jeszcze ze 2 łyżki tego przecieru wrzucę luzem do brytfanki, żeby sosik dosmaczyć. Będziemy za jakieś 6 godzin! O, to my wcześniej zdążymy autystradom Kuchnię ogarnęłam. U nas fasolka po bretońsku. Deszcz zaczął siąpić, no oszaleć można. Pat bierę opalarkę na następny wyjazd na wieś. Ten fekalny brąz z drzwi musi zniknąć! |