Marysiu pojawił się Twój wpis chyba jak byłam w trakcie odpowiadania na poprzednie No sama widzisz, lepiej mi chyba zdać się na W. w kwestiach kulinarnych, choć on twierdzi, że moje naleśniki nie mają równych ![wesoły](/emot/icon_smile.gif) Justynko do Mandragory nie weszliśmy, chcieliśmy pospacerować jak najwięcej, ale zaciekawiło nas to miejsce. To niesamowite, że w zasadzie teraz dopiero ślady wielowiekowej obecności Żydów w tym mieście są trochę bardziej widoczne. Wytyczono nawet szlak turystyczny Śladami Żydów Lubelskich. Kuchnia żydowska bardzo mi odpowiada, ale i ja muszę nieodwołalnie ograniczyć podaż paszy treściwej ![wesoły](/emot/icon_smile.gif) |